Internet jest doskonałym narzędziem dla inwestorów, dostarczającym możliwości poszukiwania inwestycji i handlu papierami wartościowymi z niespotykaną dotąd łatwością. Niestety brak wystarczających zabezpieczeń sprawia, że jest to również doskonałe miejsce do rozwoju nadużyć finansowych. By uniknąć ryzyka należy podjąć odpowiednie środki ostrożności. Wskażemy kilka sposobów ograniczenia prawdopodobieństwa stania się ofiarą oszustwa.
1. Zachowaj ostrożność
Praktycznie każdy może dziś stworzyć stronę internetową. Istnieje wiele narzędzi online, które umożliwiają stworzenie podstawowej witryny WWW przy niewielkim nakładzie pracy i pieniędzy. Faktem jest, że źli ludzie wiedzą jak łatwe jest budowanie stron internetowych i wiedzą również, że wielu ludzi nie zwraca uwagi na detale, kiedy przed ich oczami pojawia się perspektywa łatwych pieniędzy. Aby wykorzystać sytuację, oszuści często używają pośpiesznie zaprojektowane strony i opierając się na prostej matematyce próbują znaleźć kozła ofiarnego. Niezależnie od tego jak kiepsko strony są zbudowane statystycznie rzecz biorąc, ktoś da się nabrać. Jakaś liczba osób odwiedzi daną stronę internetową i z tej ilości pewna niewielka część złapie przynętę.
Żeby ochronić się przed oszustami zwracaj uwagę na jakość strony podczas surfowania w sieci, zwłaszcza gdy chodzi o pieniądze i inwestycje. Błędy na stronie, treść, która nie ma sensu i kiepska szata graficzna to oznaki, że strona internetowa może nie być legalna.
Podczas gdy legalne strony inwestycyjne online nie zawsze są idealne, są one zwykle stosunkowo dobre. Największe firmy świadczące usługi finansowe postanawiają budować obecność w sieci. Wiele czasu, umiejętności i pieniędzy przeznaczają na najlepszą wizytówkę firmy. Niektóre z witryn wyłudzających są tak szczegółowe, że kopiują legalne witryny zwracając uwagę na ich jakość. Z tego względu należy unikać najgorszych z nich.
2. Zachowaj zdrowy rozsądek
Oszuści pojmują chciwość i zaspokajają ją obiecując, że dostarczą nam coś za darmo. Internetowe fora dyskusyjne, spam i internetowe newslettery inwestycyjne to trzy z najczęściej spotykanych narzędzi w przestępczym świecie. Jeśli uważasz, że znalazłeś „kurę znoszącą złote jaja” na forum internetowym lub okazałeś się szczęśliwym odbiorcą wiadomości e-mail od obcego obywatela zdesperowanego, aby rozdawać miliony dolarów w zamian za twoją pomoc (podobnie jak w przypadku nigeryjskiego oszustwa), pamiętaj, że chciwość czyni cię łatwowiernym.
Niestety, nawet dyrektorzy dużych korporacji zostali przyłapani na używaniu fałszywych imion, aby wypowiadać się na forach internetowych na temat akcji swoich firm i rozmawiać z konkurentami. Przykładowo w 2007 r. ujawniono, że dyrektor generalny Whole Foods Market (Nasdaq: WFMI), John Mackay, występował jako użytkownik o nazwie „Rahodeb” i przez lata zamieszczał bardzo przychylne komentarze na forum firmy Whole Foods Market. Inni oszuści są jeszcze bardziej bezczelni, celowo zachęcając do kupna akcji w celu osiągnięcia zysku ze sprzedaży. Rozprzestrzenianie się internetowych biuletynów inwestycyjnych informujących o tym, co ma być „gorącym” tematem ułatwia ten rodzaj oszustwa.
Najlepszym sposobem, aby uchronić się przed tego typu działalnością jest zastosowanie zdrowego rozsądku. Bez względu na to czego się nauczyłeś online lub jak bardzo przekonałeś się, że informacje, które odkryłeś są legalne – jeśli wyglądają zbyt dobrze, aby mogły być prawdziwe, prawdopodobnie tak jest.
3. Korzystanie z Internetu
Nie wszystko co czytasz online jest fałszywe lub mylące. Wszystkie amerykańskie firmy z ponad 500 inwestorami i aktywami o wartości 10 milionów dolarów oraz wszystkie firmy notowane na głównych giełdach papierów wartościowych są zobowiązane do składania regularnych sprawozdań w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Podczas gdy skandale, takie jak te z Amber Gold, wykazały, że składanie tych sprawozdań nie gwarantuje wiarygodności, to szybkie sprawdzenie strony internetowej KNF jest zawsze dobrym miejscem do rozpoczęcia badań nad interesującymi Cię firmami. Przynajmniej weryfikuje ona funkcjonowanie spółki. Choć może to zabrzmieć nieco prozaicznie, to już kilka przekrętów zarobiło miliony złotych od niczego niepodejrzewających inwestorów, deklarując firmy, które nie istniały.
Oprócz strony KNF istnieje wiele innych, które monitorują akcje, dostarczają notowania cen, wiadomości firmowe, dane historyczne i inne. Większość z tych stron jest łatwa w obsłudze i bezpłatna. Za rozsądną opłatą istnieje również wiele raportów i analiz, które można nabyć przez Internet. Raporty te są tworzone przez renomowanych analityków finansowych i zapewniają wgląd w działalność firm, których dotyczą.
4. Skontaktuj się z właściwymi urzędami
Jeśli w ewidencji pojawi się firma, która cię zainteresuje, następnym krokiem jest sprawdzenie, czy nie zostały wniesione przeciwko niej skargi. Jeśli spółka została ogłoszona przez firmę brokerską, co często jest widywane w newsletterach, sprawdź w organach nadzoru czy firma brokerska ma udokumentowaną pozycję na rynku.
Podsumowanie
Inwestowanie, jak każde inne warte zachodu przedsięwzięcie, wymaga wysiłku. Nie ma skrótów, ale jest mnóstwo pułapek. Liczba i rodzaje oszustw w Internecie wymagałyby armii księgowych do śledzenia i analizy, ale nigdy nie podejmuj decyzji inwestycyjnej opartej wyłącznie na informacjach, które otrzymałeś online.