Lampy to nie tylko prosty sposób na uzupełnienie aranżacji wnętrz. To także, a może przede wszystkim, źródło światła wykorzystywanego do podkreślania niektórych elementów lub oświetlania stanowiska podczas pracy. Jednym z zawodów, który obecnie ma szansę docenić nowoczesną technologię i skorzystać z nieocenionej pomocy lamp, jest fach malarza-tapeciarza. Idealne warunki do malowania pomieszczeń, nawet latem, trwają relatywnie krótko.
Światło dzienne, w zależności od długości doby i liczby okien może więc trwać od paru godzin do nawet blisko dziesięciu. Nad pogodą nie mamy jednak władzy, a poza tym wiele prac malarskich odbywa się nawet w nocy. Oświetlanie ścian i sufitu w takich warunkach nie uda się przy pomocy zwykłej lampki biurkowej, czy nawet punktowego halogenu. Lampy malarskie z kolei radzą sobie w takich warunkach nad wyraz dobrze.
Dlaczego to takie ważne?
Każdy kto kiedykolwiek malował ściany doskonale wie, że dobry zakres widzenia, to w tym przypadku konieczność. Przy złych warunkach naturalnie również może się nam udać, jednak może też się zdarzyć, iż koronka będzie krzywa, farba w kilku miejscach zaschła w postaci mało estetycznego zacieku, a gdzie indziej najzwyczajniej prześwituje biała farba podkładowa. Nie stało by się to, gdyby malowanie odbywało się przy dobrym i równomiernym oświetleniu pozwalającym na dostrzeżenie nierówności – czyli przy świetle dziennym. Lampa malarska ma natomiast przejąć tą funkcję i umożliwić pracę fachowcom np. w porze zimowej, gdy dni są bardzo mroczne i krótkie, jak i w nocy, kiedy w tym fachu możemy liczyć wyłącznie na światło sztuczne.
Jak to działa?
Lampy malarskie przypominają trochę kulisty projektor, jaki można kupić dziecku, które chce dzięki niemu ozdobić sufit w swoim pokoju mapą gwiaździstego nieba. Zasadniczą różnicą jest tu jednak fakt, że w przypadku tego typu lamp skupiono się na równomiernym rozproszeniu światła – np. generowanego przez diody LED GO! – co daje bardzo podobny efekt do tego, jaki można uzyskać w ciągu dnia. Standardowe modele tego typu źródeł światła mają moc ok. 20W, co w przełożeniu na światło zwykłej żarówki daje blask równy ponad 120 W. Fakt, że obejmuje on całe pomieszczenie i pozwala na malowanie ścian w doskonałej widoczności podłoża i struktury farby na pewno przemawia za tym rozwiązaniem – każdy profesjonalny fachowiec powinien mieć coś takiego (zwłaszcza, że wiele pomieszczeń może być naturalnie niedoświetlonych, np. na skutek braku okien).
Kompleksowe wyposażenie
Lampy malarskie projektowane są oczywiście przede wszystkim ze względów praktycznych, mających na celu ułatwienie pracy fachowców, którzy korzystają z ich pomocy. Nie było by to jednak ważne gdyby nie budowa tych urządzeń. Wyposażenie jest tu tak precyzyjnie przemyślane, iż nie tylko efekt użycia tychże lamp potrafi być niezwykle pomocny, ale i samo ich ustawienie jest bardzo łatwe i komfortowe. Zazwyczaj w skład oświetlenie tego typu wchodzą zatem:
– statyw (umożliwia zawieszenie źródła światła na lepszej pozycji i tym samym bardziej kompleksowe oświetlenie danego pomieszczenia),
– długi przewód zasilania,
– wytrzymały klosz ze szkła mrożonego (nadaje światłu odpowiednie rozproszenie, które w dodatku nie męczy oczu malarza),
– haczyk (można ją również powiesić pod sufitem jak żyrandol).
Więcej informacji dostępne jest na stronie producenta opraw świetlówkowych LENA LIGHTING.